|
|||
|
|
Szczecińskie Spotkanie Po raz dwunasty spotkali się redaktorzy prasy akademickiej z całej Polski. Tym razem organizatorem spotkania było środowisko akademickie miasta Szczecina, tj. Akademia Morska, Akademia Rolnicza, Pomorska Akademia Medyczna, Politechnika Szczecińska, Uniwersytet Szczeciński i Zachodniopomorska Szkoła Biznesu. Pomysłodawcą spotkań był dr Tadeusz Zalewski redaktor naczelny Gazety Uniwersyteckiej z Uniwersytetu Gdańskiego, ze zrozumiałych względów nazywany przez uczestników „ojcem”. Pierwsze spotkanie miało miejsce w 1993 r. w Gdańsku. Uczestniczyło w nim kilkanaście redakcji gazet akademickich. Kolejne odbywały się w Toruniu, Wrocławiu, Lublinie, Opolu, Częstochowie, Katowicach, Poznaniu, Krakowie, Płocku, Zamościu. Najwięcej pism uczelnianych powstało w latach dziewięćdziesiątych. Wcześniej były zaledwie w kilku szkołach wyższych. Obecnie swoje gazety mają niemal wszystkie uczelnie państwowe i duża grupa uczelni niepaństwowych. Aktualnie ukazuje się ponad 100 tytułów czasopism akademickich. Dokładna ich liczba jest trudna do ustalenia. Do opracowanego katalogu prasy akademickiej, prezentowanego w 2003 r. podczas XI spotkań zorganizowanych przez naszą uczelnię, należałoby dodać kilkanaście tytułów, które w ciągu minionego roku zgłosiły redakcje. Organizatorzy przygotowali zjazd w sposób mistrzowski. Jego program został opracowany i realizowany ze starannością. Serdeczni i życzliwi gospodarze stworzyli uczestnikom warunki edukacji, wymiany doświadczeń i odpoczynku. Spotkania odbywały się w obiektach Uniwersytetu Szczecińskiego i Akademii Morskiej. Z redaktorami spotkały się władze szczecińskich uczelni. W programie znalazły się wykłady: prawnika prof. Ewy Ferenc-Szydełko o prawie prasowym i autorskim, językoznawcy dr Ewy Kołodziejek na temat poprawnej polszczyzny w pracy redakcyjnej oraz socjologa prof. Jana Nikołajewa „Mass media jako kreator zachowań społecznych”. Wykłady budziły duże zainteresowanie, o czym świadczyły liczne zapytania kierowane do wykładowców. Niezwykle dynamiczny okazał się wykład o poprawnym pisaniu, który chwilami przeradzał się w burzliwą dyskusję. Niemal do końca pobytu „łapaliśmy się” na niewłaściwym używaniu obiegowych sformułowań. Szczególnie chętnie wszyscy nadużywali zdrobnienia „pieniążki”, które jak uświadomiła nam dr Ewa Kołodziejek może być stosowane jedynie w rozmowie z dziećmi, a w żadnym razie gdy chodzi o każde inne pieniądze – nawet niewielkie. Gospodarze zadbali o to, aby uczestnicy mogli poznać wspaniały gród Gryfa Pomorskiego. Jak się okazało duża grupa uczestników odwiedziła to miasto po raz pierwszy. Cóż – nie tylko do Zamościa jest daleko. W wędrówce po mieście mieliśmy okazję obejrzeć promienisty układ urbanistyczny miasta (podobny do Paryża) z tarasu widokowego na 22 piętrze „szklanego” wieżowca. Odwiedziliśmy Zamek Książąt Pomorskich, Basztę Siedmiu Płaszczy, gotycki kościół św. Piotra i Pawła, zabytkowe gmachy Akademii Morskiej – d. siedziby Dyrekcji Ceł oraz Jasne Błonia im. Papieża Jana Pawła II rozciągające się za siedzibą władz miejskich. Na uroczystej kolacji w Klubie Pracowników Nauki kolejny raz podczas szczecińskiego spotkania mieliśmy okazję doświadczyć polskiej gościnności. W programie zjazdu był także wyjazd do Berlina. Przekraczanie granic państwowych odbywało się sprawnie, wszak jesteśmy w zjednoczonej Europie. Berlin powitał nas jako wielki plac budowy. Na każdym kroku widać tu dźwigi budowlane. Niemcy intensywnie starają się zatrzeć różnice w wyglądzie miasta po obu stronach muru berlińskiego. Wznoszą nowe budowle, starym wykonują nowe elewacje. Podczas krótkiego spaceru pod kancelarią kanclerza Niemiec, Bundestagiem i Bramą Brandemburską spotkaliśmy ekumeniczną paradę. Jej uczestnicy, w większości młodzi ludzie nieśli barwne transparenty opowiadające się za Jezusem. W multimedialnym kinie w Centrum Sony obejrzeliśmy film „Ocean”. Krótką chwilę gościliśmy w redakcji Kuriera Polonica, ukazującego się od 1997 r. Ten dwujęzyczny miesięcznik wydawany jest z myślą o 2,5 milionowej grupie czytelników posiadających polskie obywatelstwo lub pochodzenie i rozprowadzany na terenie całych Niemiec. Naszymi przewodnikami po Berlinie byli państwo Bartczakowie – pani Maria korespondentka TVP w Berlinie i jej mąż.
Berlin wywarł na mnie wrażenie metropolii przytłaczającej ogromem budowli, dość przypadkowo zaprojektowanych, nie na miarę człowieka. Być może z uwagi na sobotę ulice były wyludnione, natomiast nieprzebrane rzesze przewijały się w handlowych centrach. Wielkim sukcesem Spotkań Redaktorów Gazet Akademickich jest fakt, że odbyły się już 12 razy. Świadczy to o dużej potrzebie wymiany myśli, doświadczeń, przepływu informacji, poznawania nowych środowisk akademickich i włączania się kolejnych ośrodków w tę wymianę. W tegorocznym spotkaniu, które odbyło się w dniach od 9 do 12 września, uczestniczyło około 50 redaktorów z 31 redakcji pism akademickich. Danuta R. Kawałko
|
Wydawca - Wyższa Szkoła Zarządzania i Administracji w Zamościu, ul.Akademicka 4, tel.63-82-630. |