Sylwetki
TĘSKNIĘ, ALE STUDIUJĘ
Po zakończeniu rosyjskiej szkoły w Armenii o kierunku chemiczno-biologicznym i zdobyciu matury, zostałem powołany do wojska. Po odbyciu półtorarocznej służby wojskowej, która przypadła na okres wojny na Górnym Karabachu, postanowiłem spełnić swoje marzenia i zostać lekarzem.
By lepiej przygotować się do egzaminów na medycynę, uczęszczałem przez pól roku na korepetycje, które obejmowały materiał z chemii i biologii. Niestety, moje marzenia na razie nie mogły się spełnić, chociaż egzamin z języka rosyjskiego i biologii zdałem pozytywnie, podczas testu z chemii zabrakło mi pół punktu do dostania się na wybrane studia. Dziś zastanawiam się, czy gdybym zapłacił, to może obecnie leczyłbym ludzi?! Za rok znowu chciałem zgłosić się na uczelnię, zły los mnie nie opuszczał, na miejsce nie dojechałem, bo na lotnisku skradziono mi dokumenty. Cóż miałem robić? Wróciłem do domu, musiałem wyrobić dokumenty i tak minął termin składania podań na medycynę.
Nie chciałem zmarnować roku, to też złożyłem dokumenty na stosunki międzynarodowe kierunek ekonomia. Uczelnia mieściła się w Armenii. Po dwóch latach studiowania postanowiłem przenieść się na studia do mojego rodzinnego miasta – Kirowakan. Po trzecim roku studiów wybraliśmy się z kolegami do Polski na wycieczkę. Przyjechaliśmy na wakacje do Zamościa. Minęły (szybko) 3 miesiące. Urok Zamościa był tak wielki, że do dziś nie wiem, co mnie ujęło, że zostałem. Przez kilka lat uczyłem się języka polskiego. Rodzice ciągle namawiali mnie do powrotu do kraju i skończenia studiów. Z kolei przyjaciele sugerowali mi podjęcie nauki na polskiej uczelni.
Najlepszą wydawała mi się WSZiA, gdyż w rankingu szkół wyższych zajmowała czołowe miejsce. Początki były trudne, bariera językowa ciężka do pokonania. Nieustanna praca, wsparcie profesorów z uczelni, pomoc kolegów i koleżanek sprawiły, że jestem obecnie studentem 3 roku ekonomii. Tęsknię za rodziną, ale postanowiłem zostać w Polsce, skończyć studia, podjąć pracę i założyć rodzinę. Może w ten sposób odwdzięczę się krajowi, w którym zacząłem nowe życie.
Armen Tsugunyan
Student III roku ekonomii
|